Powrót do

-> strona g³ówna

Jak siê warzy piwo, czyli o wycieczce do Tyskich Browarów Ksi¹¿êcych

dodany: 23.12.2005 | autor: Agnieszka Maliszczak


26 paŸdziernika wszyscy zainteresowani bohemiœci (i nie tylko) mieli okazjê zwiedziæ Muzeum Tyskich Browarów Ksi¹¿êcych. G³ównym celem owej wycieczki mia³a byæ wystawa poœwiêcona najsympatyczniejszej postaci czeskiej literatury, czyli Szwejkowi, jednak i tak wszystkim po g³owach chodzi³a jedna, z³ocista myœl. Zanim marzenie ka¿dego studenta zosta³o up³ynnione, najpierw odkryliœmy z przewodnikiem najciekawsze zak¹tki Browaru...

Browary s¹ podzielone na dwie czêœci: star¹ - zabytkow¹ oraz now¹, w której znajduj¹ siê miêdzy innymi biura oraz rozlewnia. Nasz¹ wycieczkê rozpoczêliœmy w zabytkowej warzelni, w której to przewodnik wtajemniczy³ nas w procesy warzenia piwa. Dzisiejsze warzelnie znacznie siê ró¿ni¹ od tej, któr¹ zobaczyliœmy, m.in. s¹ unowoczeœnione oraz sterowane przez komputery. Kolejnymi przystankami by³y browarowe piwnice oraz domy, które kiedyœ nale¿a³y do pracowników Browaru.

Po prawie godzinnym spacerze po starej czêœci, przewodnik zaprowadzi³ nas do rozlewni, która znajduje siê w nowej czêœci Browaru. Zobaczyliœmy miêdzy innymi maszyny rozlewnicze, które nape³niaj¹ do 60 tysiêcy butelek na godzinê, a tak¿e maszyny do etykietowania i kapslowania.

Spaceruj¹c terenami parkowymi doszliœmy do Tyskiego Muzeum Piwowarstwa, mieszcz¹cego siê w dawnej kaplicy ewangelickiej z 1902 roku. Film, który mieliœmy zaszczyt zobaczyæ w sali kinowej, przedstawi³ nam historiê. Dowiedzieliœmy siê m.in., ¿e rodowód Tyskich Browarów Ksi¹¿êcych siêga pocz¹tków XVII wieku. Pierwsze zapiski na jego temat pochodz¹ z 1613 roku, kiedy to by³ w³asnoœci¹ rodu Promniców. Pod koniec XIX wieku tyski browar uchodzi³ za jeden z najwiêkszych i najnowoczeœniejszych w Europie. Po krótkim seansie zobaczyliœmy kolekcjê najpiêkniejszych butelek i kufli, oryginalnych dêbowych beczek oraz innych przedmiotów opowiadaj¹cych dzieje piwowarstwa.

Wycieczka do Browaru by³aby niczym bez degustacji jasnego pe³nego. Ze œwiate³kiem w oku nasz przewodnik rozda³ nam kupony wraz z certyfikatem Przyjaciela Browaru, z którymi to udaliœmy siê do pubu, gdzie uraczono nas darem bo¿ym, jak to mawiaj¹ Czesi.