Powrót do

To co lubię czyli Natanael w natarciu

dodany: 11.10.2004 | autor: Aleksandra Kozub

30 września tego roku na polskim rynku muzycznym ukazał się najnowszy krążek częstochowskiej formacji Natanael zatytułowany To co lubię. Materiał, który znalazł się na płycie to 10 kawałków utrzymanych w stylistyce rock-reggae, stanowiących podsumowanie dotychczasowej działalności zespołu.

Wszystkich slawistów zainteresuje na pewno fakt, że jednym z założycieli Natanaela jest tak dobrze im znany dr Konrad Włodarz. Dokładnie ten sam, z którym zapewne nie raz mieliście zajęcia lub mijaliście go na uczelnianym korytarzu, nie podejrzewając go nawet o jakąkolwiek muzyczną działalność. Jeśli już teraz jesteście zaskoczeni, to poczekajcie. Zaskoczę Was jeszcze raz, ale o tym za chwilę, najpierw krótka historia zespołu.

Natanael powstał w Częstochowie w 1990 roku z inicjatywy dr Konrada Włodarza i jego brata Pawła. Wkrótce do zespołu dołączył Darek Litera wzbogacając brzmienie zespołu o perkusję. Od tej pory skład Natanaela ulegał ciągłym zmianom, a przez zespół przewinęły się rzesze muzyków, co także znalazło odbicie w warstwie brzmieniowej formacji. W czasie kilku lat swej działalności zespół zagrał wiele koncertów w całej Polsce. Niestety w wyniku problemów ze składem i miejscem prób, Natanael zawiesił swoją działalność aż do jesieni 1999 roku, kiedy nastąpiła reaktywacja zespołu. W 2000 roku muzycy zarejestrowali materiał na pierwsze demo pt. Wir, na którym znalazło się 5 utworów. Obecny skład Natanaela tworzą: Konrad dr art Włodarz - gitara śpiew, Paweł Pablo Włodarz - bas i śpiew, Kamil Kamilos Ostrowski - gitara, Michał Młody Maciejowski - perkusja, Mariusz Wiśniewski DJ Cherry, Darek Herman, Michał Dylikowski – realizator dźwięku.

Wszystkich zainteresowanych bardziej szczegółową historią zespołu oraz jego twórczością odsyłam na oficjalną stronę internetową www.natanael.art.pl, gdzie można także kupić najnowszy krążek zespołu.

Obiecałam jeszcze Was zaskoczyć i teraz spełnię obietnicę. Na płycie Natanaela możemy usłyszeć nie tylko znajomy głos dr Włodarza, ale także posłuchać innego wykładowcy z naszego wydziału, znanego świetnie wszystkim słowenistom mgr Andreja Šurlę, który wystąpił gościnnie na płycie, wzbogacając brzmienie zespołu o saksofon tenorowy.

Chętnych do zapoznania się bliżej z tym co proponują muzycy z Natanaela zachęcam do przesłuchania płytki (osobiście to zrobiłam i serdecznie polecam) i proponuję wybranie się na koncert (byłam, widziałam Natanaela w akcji i nie żałowałam). A propos koncertów, z nieoficjalnych źródeł wiadomo, że istnieje szansa, aby Natanael pojawił się na tegorocznym Wieczorku Slawistycznym. Miejmy nadzieję, że plotki staną się rzeczywistością i oprócz możliwości spędzienia czasu przy dobrej muzyce, będziemy mogli zobaczyć wykładowców w nieco odmiennej roli.