Elementy folkloru w tradycji weselnej chorwackiej wyspy Murter
dodany: 29.04.2003 | autor: Dominika Malczewska
Wesele: pierwotnie s³owo to znaczy³o radoœæ, weso³oœæ. Dzisiaj s¹ to: zwyczajowe uroczystoœci zwi¹zane z zawarciem ma³¿eñstwa, wystêpuj¹ce ju¿ u wielu ludów pasterskich, ale dopiero u ludów rolniczych rozwiniête w wystawny, t³umny, kosztowny, wielodniowy ceremonia³ z muzyk¹, tañcami, obfitoœci¹ jad³a i napitku, ze skomplikowanym programem tradycyjnych obrzêdów o pochodzeniu magicznym, których pierwotnym celem by³o unieszkodliwienie demonów, odwrócenie uroków, zapewnienie m³odej parze pomyœlnoœci i licznego potomstwa. G³ówni uczestnicy tego wydarzenia maj¹ przypisane œciœle okreœlone zwyczajem role, zró¿nicowane w tradycji rozmaitych krajów, regionów czy nawet warstw spo³ecznych.
W Chorwacji ró¿norodnoœæ tradycji zwi¹zanej z uroczystoœciami weselnymi jest bardzo du¿a. W jej granicach mieszcz¹ siê trzy podstawowe regiony: Dalmacja, Istria, Slawonia, które ró¿ni¹ siê gospodarczo, geograficznie oraz kulturowo. Sama Dalmacja znajdowa³a siê w przesz³oœci pod wp³ywami Rzymu, podczas gdy jej liczne wyspy nale¿a³y do Cesarstwa Bizancjum. Z czasem w³adza przechodzi³a w ró¿ne rêce, wêgierskie, austryjackie ,weneckie, w³oskie, francuskie czy tureckie.
W³aœnie w wyniku ucieczki przed najazdem tureckim (Seoba puèanstva czyli wêdrówka ludu XVI-XVII wiek ) zasiedlona zosta³a wyspa Murter. Jest to jedna z 383 pó³nocno dalmatyñskich wysp. Terytorialnie znajduje siê ona w pó³nocno-zachodniej czêœci Šibeñskiego archipelagu, a administracyjnie w šibensko-kninskiej županii, gdzie ma status najgêœciej zaludnionej wyspy. W czasie ucieczki przed Turkami powsta³y tam ostatecznie cztery miejscowoœci: Murter, Jezera, Tisno, Betina. Ich mieszkañcy zawsze byli spokojnymi, cichymi ludŸmi, którzy przez wiele wieków starali siê przystosowaæ do warunków ¿ycia. Najpierw zajmowali siê przewozem ludzi na pobliskie wyspy (Park Narodowy Kornaty), póŸniej, koñcem XIX wieku, mieszkañcy Murtera zajêli siê upraw¹ winnej latoroœli i produkcj¹ wina, póŸniej tak¿e rybo³ówstwem. Dzisiaj g³ównym zajêciem wyspiarzy jest turystyka. Kiedyœ mieszkali tu pasterze, rolnicy, rybacy, dzisiaj kucharze, kelnerzy, w³aœciciele restauracji czy kapitanowie statków turystycznych. Nie zmienia to faktu, ¿e mieszkañcy kultywuj¹ swoj¹ tradycjê, historiê i jêzyk: Murterini se ne odrièu svojih prekomorskih posjeda, paze na svoje èvrste drvene gajete, èuvaju svoj poseban govor. Chocia¿ odleg³oœci miêdzy czterema miejscowoœciami nie s¹ du¿e, ka¿de z nich ma swoj¹ w³asn¹ tradycjê, specyficzny folklor, obyczaje a nawet jêzyk. Ivo Furèiæ opisuje kulturê tych i innych pobliskich miejscowoœci w swoim obszernym dziele pod tytu³em: Narodno Stvaralaštvo šibenskog podruèja i šibenskog otoèja, poœwiêcaj¹c ka¿demu z nich osobny rozdzia³. Zró¿nicowanie tego typowo wyspiarskiego terytorium jest bardzo du¿e. Jednak ze wzglêdu na tradycje weselne wszystkie murterskie osady mo¿na wspólnie opisaæ. Akurat na tej p³aszczyŸnie mamy do czynienia z podobnymi obyczajami. Pocz¹tkowo spo³eczeñstwo korzysta³o z jednego koœcio³a. Najstarszy budynek koœcielny Crkva Gospe, zbudowany by³ miêdzy Murterem a Betin¹ w drugiej po³owie XV wieku. Wiele by³o ma³¿eñstw zawieranych miêdzy mieszkañcami s¹siaduj¹cych spo³ecznoœci. Kiedy wybudowano nowe budynki koœcielne, tradycja by³a na tyle wspólna, ¿e przetrwa³a. Dzisiaj istnieje jeden wspólny urz¹d stanu cywilnego, który znajduje siê w Tiœnie. Kolejnym wspólnym elementem s¹ zespo³y muzyczne, przygrywaj¹ce goœciom na weselach. Przyk³adowo, w przeci¹gu ostatnich kilku lat (1998-2001) bardzo popularny jest jeden amatorski zespó³, bardzo czêsto zapraszany na ró¿ne uroczystoœci, którego cz³onkowie pochodz¹ z Jezer. I tak na ró¿nych weselach, w ró¿nych miejscach, goœcie bawi¹ siê w podobny sposób.
Kiedyœ, jeszcze kilkadziesi¹t lat temu, ca³kiem inne panowa³y zwyczaje, inaczej te¿ wygl¹da³y kontakty miêdzyludzkie. Z jeszcze wiêkszym natê¿eniem ró¿nice te s¹ zauwa¿alne w ma³ych miejscach, gdzie wszyscy mieszkañcy znaj¹ siê dobrze nawzajem i z tego powodu bardziej dba siê o przestrzeganie pewnych konwenansów. Kiedyœ m³odzi nie mieli zbyt wielu mo¿liwoœci spotykania siê. Widzieli siê jedynie podczas zabawy tzw. Kolo (narodowy taniec, wykonywany najczêœciej w krêgu, przy wspólnym œpiewie i ¿artach), czy podczas pracy w polu lub na wyspie. M³ody zakochany i dobrze wychowany ch³opak, okazywa³ swoje gor¹ce uczucia w stosunku do m³odej panny œpiewaj¹c mi³osne pieœni na ulicy lub pod jej oknem. Chc¹c ubiegaæ siê o jej rêkê, oœwiadczyny swoje przekazywa³ przez najbli¿szego przyjaciela. Przysz³a panna m³oda prosi³a o zgodê rodziców i wtedy dopiero mog³a daæ odpowiedŸ ch³opcu. Po otrzymaniu twierdz¹cej odpowiedzi nastêpowa³a tzw. prošnja czyli oficjalna proœba o rêkê. Ch³opak przychodzi³ w towarzystwie ojca i stryja do domu wybranki i ojciec mówi³:
- Eto, mi smo došli kod vas zaprositi divojku, vašu æer za mog sina.
- Da mi nismo zato, vi ne bite bili ni došli.
Po zachêcaj¹cej odpowiedzi ze strony ojca dziewczyny nastêpowa³o ofiarowanie zarêczynowego pierœcionka. Do czasu œlubu ch³opak móg³ przychodziæ w odwiedziny do narzeczonej dwa, trzy razy w tygodniu póŸnym popo³udniem po kolacji, tak, ¿e zakochani przebywali razem tylko i wy³¹cznie w obecnoœci osób trzecich. Okres zarêczyn trwa³ od szeœciu miesiêcy do kilku lat.
Œlub w koœciele zapowiadany by³ trzy tygodnie przed uroczystoœci¹ na g³ównej mszy niedzielnej. W czasie tych tygodni odbywa³y siê przygotowania, które polega³y na zapraszaniu goœci przez ojców m³odych.
Pierwszy dzieñ weselnej zabawy wygl¹da³ nastêpuj¹co:
Z samego rana swatowie pana m³odego przychodzili do jego domu, zabierali narodow¹ flagê i kierowali siê do panny m³odej. Ona ich oczekiwa³a z drewnianym naczyniem, pe³nym wody do obmywania d³oni. Potem ka¿dego z nich obdarowa³a czerwon¹ wst¹¿k¹, przyczepiaj¹c j¹ do ubrania na ramieniu. Oni te wst¹¿ki nosili ca³y dzieñ. W podziêce œpiewali:
Evo neva dar donila
Gleda da bi dva dobila
Panna m³oda przywdziewa³a odœwiêtne ubranie. Ka¿da z murterskich wiosek mia³a swoje odœwiêtne stroje. Z okazji œlubu natomiast, wszyscy ubierali siê identycznie. Pana m³oda nosi³a czarne buciki na ma³ym obcasie (pastoli). Suknia plisowana, koloru modrego, tak jak fartuszek, mia³a czerwone wykoñczenia. Czerwona kamizelka mia³a zielone wykoñczenia przy zapiêciach. Bia³a bluzka z haftowanym ko³nierzem wyszywana by³a na rêkawach i na przodzie. Na g³owê zak³adano wianek ze sztucznych, ró¿nokolorowych kwiatów, wysoki na 10 centymetrów. Do niego przyczepiano welon (tulaš), d³ugi do kolan. Mê¿czyzna zak³ada³ wysokie buty (opanci), w¹skie lniane spodnie do p³owy kolana. Wokó³ bioder przewi¹zywa³ b³êkitny pas w bia³e kropki, d³ugi na 2-3 metry. Kamizelka (kružet) tego samego koloru mia³a dwa rzêdy guzików. Koszula by³a bia³a, p³aszcz (kaparan) we³niany, w czerwone pasy. Na g³owê zak³adano czerwony kapelusz.
Tak wystrojona para, po poczêstunku, u boku najbli¿szej rodziny, sz³a do koœcio³a. Ksiêdzu w zakrystii wrêczano podarki: skarpety (biève), wst¹¿kê (šudariæ), rêcznik (šugaman) i kawa³ek myd³a, a wszystko to domowej roboty. W tym momencie nastêpowa³o wpisanie do ksi¹g koœcielnych.
Po ceremonii najbli¿sza rodzina zbiera³a siê w domu m³odej mê¿atki. Oko³o drugiej godzimy pod drzwiami zbiera³a siê rodzina pana m³odego, czekaj¹c na jego ¿onê i œpiewaj¹c:
Ima l'koga od našeg roda,
Ki bi nama vrata otvorija
I rumena vina napoija
'Vo su moji svati vitezovi,
Lipi svati mila brata mog¹
Koji su se dovde potrudili
Po Maricu kiæenu divojku
Przed dom wychodzi³ jeden z cz³onków rodzimy i czêstowa³ przyby³ych winem. Nastêpnie zaprasza³ do œrodka na poczêstunek: kroštul (kruche ciasto), pršunata (rodzaj babki), cilica (sucha figa), sery, itp. Przy po¿egnaniu ojciec nakazywa³ córce, aby ta by³a pos³uszn¹ i dobr¹ ¿on¹. Wszyscy wtedy œpiewali:
Zbogom moje mile drugarice,
Majci mojoj doneste vodice,
Da ne pere lice u suzama,
Drugalice ostavljan je vaman.
¯egnaj¹c siê z matk¹ dziewczyna œpiewa³a:
Oèe, majko, braæo i sestrice,
Obrišite sa oka suzice,
Dan vinèanja mojega slavite,
A dvore me dragoda vodite.
W drzwiach zatrzymywa³a siê, aby gromadce czekaj¹cych dzieci rzuciæ pakunek s³odyczy, cukierków, jab³ek i pieczonych kasztanów. Nastêpnie wszyscy razem kierowali siê pochodem do domu pana m³odego, gdzie zazwyczaj m³oda para mia³a zamieszkaæ. Po drodze wszyscy s¹siedzi, znajomi, rodzina czêstowali uczestników weselnego pochodu winem, rakij¹ i ciastem. Wznoszono przy tej okazji toasty, typu:
- U zdravlje mumka i divojke! Bog in da zdravlje!
- U zdravlje kuma i divera, kiæenih svatova!
W po³owie spaceru przyjaciele panny m³odej wracali siê do jej domu po jej panieñskie ubranie. Tymczasem pochód dociera³ do celu, œpiewaj¹c:
Otvori vrata, junakovo majko,
Doveli smo tvoje sunce žarko,
Koja æe ti rano uraniti,
Dvor pomesti i vode doniti.
Wieczorem odbywa³a siê uroczysta kolacja w domu m³odej pary. Podawano zupê jarzynow¹ (falša juha) i gulasz (meso na putaæ). Rodzice panny m³odej zazwyczaj nie przychodzili zostaj¹c w domu i w ten sposób wyra¿aj¹c swój smutek z powodu utraty córki.
Drugi dzieñ wesela zwany by³: Talac na glavac lub Troši svaki iz svog džepa. Z samego rana, po œniadaniu, w domu nowo¿eñców spotyka³a siê grupa m³odych ludzi. Przychodzili znajomi, aby z³o¿yæ gratulacje. W po³udnie panna m³oda sz³a do koœcio³a na g³ówn¹ mszê z teœciow¹ pod rêkê. Po mszy obie chodzi³y po domach, a ka¿da kobieta, która uczestniczy³a w weselnej zabawie, musia³a je obdarowaæ wypieczonym specjalnie na tê okazjê 3-4 kilowym chlebem z ozdobami. Potem sz³y do domu rodziców dziewczyny na obiad, gdzie zbiera³a siê ca³a rodzina. Wchodz¹c do œrodka obie œpiewa³y:
Draga Mare, tebi dolazimo,
Na kudiji dare donosimo.
Lipa naša Mare se udala,
Sviman nam je veseje zadala.
Wieczorem wszyscy razem tañczyli i œpiewali. Tak siê koñczy³a weselna zabawa.
Wesele nale¿y do tego rodzaju zabawy, która opiera siê na wielu tradycyjnych elementach. I chocia¿ wiele z nich dawno umar³o w ludowej pamiêci, czêœæ z nich pozosta³a w swojej pierwotnej lub w nieco zmienionej postaci. Zmienia siê œwiat, ludzie, a wraz z nimi obyczaje. Dzisiaj by³oby nie do pomyœlenia, aby zakochana para spotyka³a siê do trzech razy w tygodniu, a w przypadku niezgody rodziców, dziewczyna musia³a uciekaæ z domu, aby poœlubiæ swojego wybranka. W dzisiejszych czasach narzeczeñstwo nie trwa tak d³ugo. Kiedyœ by³o ma³o okazji do wspólnych spotkañ. W przeci¹gu ostatnich dwudziestu lat, jak oceniaj¹ sami Chorwaci, niemal¿e sta³ym zjawiskiem kulturalnego i towarzyskiego ¿ycia m³odych w tym kraju s¹ kawiarnie czyli kafiæi. Wrêcz nie przystoi nie wypiæ chocia¿ jednej kawy czy soku ze znajomymi w jednej z licznych kawiarenek. Dlatego m³odzie¿ ma bardzo dobre warunki do zawierania znajomoœci.
Weselne uroczystoœci mog¹ w swoim programie zawieraæ ró¿ne elementy folkloru charakterystycznego dla danego miejsca. Wszystko zale¿y od organizatorów i goœci, ich chêci do zabawy, zami³owania do tradycji.
Jedn¹ z takich starych gier jest tzw. Izvaðanje czyli wyprowadzanie (t³umaczenie moje- DM). Jest to lokalna nazwa typowo weselnej gry, która znana jest w tradycjach folklorystycznych innych terenów. Akcja rozgrywa siê przed domem panny m³odej, której poszukuje dru¿ba, nazywaj¹c j¹ przy tym: 'tica koju su njegovi lovci ranili, chc¹c j¹ wykupiæ i zabraæ ze sob¹. Cytuje wówczas tekst Izvaðanja, znany w tradycji ustnej, nagrany przez Vedranê Milin-Æuriæ (Pir na otoku Murter) w 1981 podczas wesela w miejscowoœci Jezera.
Tak zwane Lovaèko društvo (³owieckie towarzystwo), czyli dru¿ba z przyjació³mi, podchodz¹c pod drzwi domu, przed którymi zbieraj¹ siê te¿ inni goœcie, chc¹cy przys³uchaæ siê ¿artobliwemu dialogowi, domaga siê oddania mu ptaszyny. Brat lub kuzyn panny m³odej wyznaczaj¹ za ni¹ cenê. Po zabawnym targowaniu siê i ostatecznym ustaleniu wysokoœci op³aty, wypuszczane s¹ ró¿ne kobiety: stara, bardzo m³oda, z miasta, w ci¹¿y, mê¿czyzna w sukni itp. Im wiêksza jest pomys³owoœæ graczy, tym wiêcej œmiechu i oklasków ze strony publicznoœci, która mo¿e spontanicznie dorzucaæ swoje komentarze. Zabawa koñczy siê wypuszczeniem w³aœciwej dziewczyny z domu.
Dzisiaj rzadko siê zdarza, aby któryœ z goœci ubra³ tradycyjny weselny strój. Czasami starsze kobiety przychodz¹ na uroczystoœæ w takim ubraniu:
Da se žene sve na brzu ruku
U narodnu nošnju se obuku.
Ko je bija tamo tanjeg struka
Brzo se je u nošnju obuka...
Oto jak wygl¹da dzisiaj wesele na wyspie Murter:
Rano, dru¿by panny m³odej spotykaj¹ siê u niej w domu, aby jej pomóc w przygotowaniu siê. Do pana m³odego równie¿ przychodz¹ przyjaciele, aby razem iœæ po dziewczynê, œpiewaj¹c po drodze ró¿ne pieœni. Przed domem œpiewana jest nastêpuj¹ca piosenka:
Dajte naše, ne pitamo vaše,
Dajte našu kiæenu divojku
Što se našem obeæala momku...
W tym momencie, je¿eli wczeœniej siê umawiano, mo¿e nast¹piæ Izvaðanje. Odchodz¹c, mê¿czyŸni œpiewaj¹:
Zbogom ostaj, divojaèka majko,
Odveli smo tvoje sunce žarko,
Ostalo ti ludo i nejako,
Ti æeš lako uzgojiti, majko...
Wszyscy razem odje¿d¿aj¹ udekorowanymi samochodami do Tisna, gdzie znajduje siê Urz¹d Stanu Cywilnego. Po zawarciu œlubu w urzêdzie wszyscy ruszaj¹ na uroczystoœæ do koœcio³a. Po œlubnej mszy orszak (svadbena povorka) przechodzi ulicami miasta, ca³y czas œpiewaj¹c. Wygl¹da to prawie tak samo jak przed wieloma laty. Uczestnicy pochodu czêstowani s¹ po drodze. Poczêstunek zale¿y od majêtnoœci ludzi, którzy go przygotowali. Czasami jest to butelka domowego wina, czasami najdro¿sze zagraniczne trunki. Pochód prowadzony jest przez najbli¿szego przyjaciela pana m³odego, który niesie du¿¹ chorwack¹ flagê. Na jego zakoñczenie mo¿na zatañczyæ tradycyjne Kolo, przy pieœni:
Kolo, kolo, u kolo,
U kolu je neva,
Na njij b'jela košulja,
B'jelom svilom šivana
A crvenom vezana.
Ljubi, ljubi nevo
Koga tebi drago,
Samo nemoj onoga
Koga nemaš rado,
Ako nemaš nikoga,
Šibaj vanka i¿ kola.
M³oda mê¿atka mo¿e zaprosiæ do œrodka Kola mê¿a lub inne osoby. Czas zabawy zale¿y od zaanga¿owania jej uczestników. Potem goœcie id¹ na wspólna kolacjê, po³¹czon¹ z tañcami i œpiewem.
Wa¿nym elementem folkloru w tradycji weselnej wyspy Murter jest œpiew i muzyka. Do ludowej muzyki konkretnego terenu zalicza siê, wed³ug Jerka Bezicia, wszystkie muzyczne zjawiska, które s¹ ¿ywe lub jeszcze do niedawna by³y ¿ywe w bezpoœrednich i spontanicznych kontaktach, jakie mia³y miejsce w stosunkowo ma³ych grupach, miêdzy artyst¹ a s³uchaczami. Badaj¹c konkretne obszary, badacz podkreœla popularnoœæ swobodnego i spontanicznego muzykowania, a obok tego zjawisko swobodnego i spontanicznego odbioru muzycznych zjawisk. Wobec tego faktu autor twierdzi, ¿e muzyczny folklor danego regionu nale¿y opisywaæ przez pryzmat sytuacji, które równie¿ zachodz¹ w sposób swobodny i spontaniczny. Vedrana Milin-Æurin dokona³a podzia³u ró¿nego typu takich sytuacji, wyró¿niaj¹c dwie grupy spontanicznych sytuacji:
1. Spontaniczne sytuacje bez powodu:
· W kawiarniach, karczmach, restauracjach
· W domu
· Na ulicy
2. Spontaniczne sytuacje z powodem:
· Wesele
· Uroczystoœci koœcielne i pañstwowe œwiêta
· Zabawy ró¿nego rodzaju (urodziny, jubileusze itp.)
· Œpiewanie serenad
Jeœli chodzi o drug¹ grupê, to wesele jest zdarzeniem, które ukazuje najbogatsze mo¿liwoœci muzyczne danej spo³ecznoœci. Ten repertuar sk³ada siê z wielu utworów, które powsta³y specjalnie na tê okazjê (wczeœniejsze przyk³ady piosenek). Jeszcze do czasów II wojny œwiatowej nie mo¿na by³o wyobraziæ sobie udanej weselnej zabawy bez poszczególnych pieœni. Dzisiaj taki repertuar nie jest niezbêdny, a kszta³tuje siê z regu³y ca³kiem spontanicznie. Dlatego tez wesele jest najlepsza okazj¹, daj¹c¹ mo¿liwoœæ dobrego poznania muzycznych tradycji danego miejsca.
Wesele na Murterze to tak¿e sposobnoœæ us³yszenia tak ¿ywych i czêstych kiedyœ pieœni epickich (pripovjedne pjesme). Dzisiaj ten gatunek jest niezmiernie rzadko wykonywany. Starsze pokolenie wspomina z têsknot¹ dawne czasy wspólnego œpiewu na ulicach, w domach, o bohaterach, walkach, nieszczêœliwej mi³oœci. Œpiewano o królewiczu Marku, królu Vladimirze, wojewodzie Janku, o mi³oœci Rosandy i Mladena. Niektóre rodziny trzymaj¹ jeszcze Pismaricê czyli tomik pieœni Andrija Kaèiæa-Miošicia Razgovor ugodni naroda slavinskog, czy pisane rêcznie zeszyty ze starymi miejscowymi piosenkami.
Milin-Æurin, nagrywaj¹c w latach 1975-1989 pieœni œpiewane podczas murterskich wesel, zanotowa³a przynajmniej po jednym przyk³adzie takiej pieœni. Nie zosta³y one ca³kowicie zapomniane z kilku powodów. Ich teksty s¹ wci¹¿ aktualne, przynajmniej te mówi¹ce o piêknie nadmorskiego ¿ycia, o aktualnych problemach lokalnych, czy o wydarzeniach z historii Murtera. Solowe wykonanie tego rodzaju utworu daje szansê œpiewakowi wykazania siê talentem wokalnym. Pod koniec weselnej zabawy, kiedy wszyscy s¹ ju¿ zmêczenie i spragnieni ma³ego odpoczynku, pojawia siê okazja dla solisty, przewa¿nie starszego wiekiem. Wszyscy s³uchaj¹ go z uwag¹, by póŸniej nagrodziæ siarczystymi oklaskami.
Œpiewane s¹ równie¿ pieœni o erotycznej tematyce (lascivne pjesme). Wykonuj¹ je zazwyczaj mê¿czyŸni solo, w podobny sposób jak pieœni epickie. Czasem przy³¹czaj¹ siê kobiety, œpiewaj¹c w grupie tradycyjnym, murterskim dwug³osem.
Trzeba tez wspomnieæ, ¿e przy tych wszystkich tradycyjnych œpiewach, wykonywane s¹ równie¿ ró¿norodne utwory z repertuaru starszej i najnowszej muzyki rozrywkowej, dalmatyñskie klapy (wokalne grupy, które pielêgnuj¹ tradycje ludowych dalmatyñskich pieœni), czy pieœni z innych regionów.
Na pocz¹tku XXI wieku nie³atwo jest na co dzieñ kultywowaæ tradycje przodków, nawet, jeœli jesteœmy œwiadomi kulturowego bogactwa folkloru. Murterini mog¹ siê poszczyciæ bogat¹ tradycj¹, nie tylko zwi¹zana z obrz¹dkiem weselnym. I chocia¿ dzisiaj wydarzenie to organizowane jest na nieco inny sposób, zawsze znajd¹ siê jednostki, które innym wspó³mieszkañcom chc¹ przypomnieæ ró¿ne elementy tradycji. Tradycyjne ubranie, zabawy, gry, piosenki, pieœni epickie, erotyczne, sposób œpiewania itp., s¹ zjawiskami, dziêki którym wesele po czêœci mo¿e przypominaæ wesela z przesz³oœci wyspy Murter.
BIBLIOGRAFIA
1. Vedrana Milin-Æurin, Pripovjedna pjesma na otoku Murter w: Bašæinski glasi nr.2, Omiš, 1993
2. Vedrana Milin-Æurin, Pir na otoku Murter w: Bašæinski glasi nr.4, Omiš, 1995
3. Vedrana Milin-Æurin, Spontanost- bitno obilježje folklornosti w: Bašæinski glasi nr.3, Omiš, 1994
4. Ivo Furèiæ, Narodno Stvaralaštvo šibenskog podruèja, Šibenik, 1980
5. Dinko Škevin, Betinski adeti i drugo, Šibenik, 1999
6. Stanko Feriæ, Murterski otoèni brevijar, Murter, 1999
7. Vlaho Buriæ, Handbook for foreigners in Croatia, Zagreb, 1997
8. A. Kopaliñski, S³ownik mitów i kultury, Pañstwowy Instytut Wydawniczy 1991
|